Komentarze: 0
Zaczołem robić wczoraj tort z białą czekolada pachnący malinami. Biszkoptowe warstwy wyszły świetnie. Jednakże pojawił się problem z polewą. Z góry założyłem że mi nie wyjdzie, więc lukier podzieliłem na trzy i do lodówki. Pierwsza warstwa nie wyszła, ale za trzecim razem gęstość i jego konsystęcja była idealna. Całość na koniec czyli dziś rano, wyglądaa lekko niechlujnie, ale w ogóle wyło doskonałe ciast. Wszyscy byli zachwyceni.
Inny dzisuejhszy problem wyszdł taki, żę chcaiłem załozyć bezprzewodowca w domu. Ale się nie udało. Okazało się guwnostrada wymaga specjalnego routera. A to kolejny wydatek, gdyż jest on droższy od standardowych WiFi. Wiec kolejny szlak mnie trafił. I na dodatek koleżanka mnie wystawiła. Nie, no mam dziś przeje... Lepiej nie. Ale bęzie dobrze.
Muszę mieć taką nadzieję.
Muszę